sobota, 31 grudnia 2011



Pora na podsumowanie ostatnich 12 miesięcy. To był bardzo intensywny, pracowity rok. Zrobiliśmy zdecydowanie więcej niż w 2010 r. Nie było takich przestojów. Ostanie 6 miesięcy, własną pracą wykonaliśmy sporo prac wewnątrz budynku: ocieplenie dachu, założenie płyt GK na sufitach poddasza, wykonanie ścianek działowych. Działają wszystkie podstawowe instalacje. Dom "żyje" i funkcjonuje :)
Dziś zrobiliśmy porządku z odpadami z płyt, poprawiliśmy położenie puszek elektrycznych w ścianach (bo fachowcy od tynków oczywiście musieli to s.. lić), oszlifowaliśmy tynki w sieni. Teraz będzie można je malować. Przeglądamy też oferty dotyczące wyposażenia kuchni, wybraliśmy już fronty i blat na jej zabudowę. Początkiem stycznia zamierzamy wykafelkować ściany i podłogę w kuchni i salonie. Ma pojawić się też ekipa od łazienki. Zobaczymy jak to zrobią.
No i ostatnia rzecz. Dom jest już oficjalnie w ewidencji budynków, ma swój numer :)
A zatem, czeka nas jeszcze pracowity finisz, wiele wyzwań, ale dotychczasowy dorobek bardzo cieszy i daje satysfakcję.

czwartek, 22 grudnia 2011


Jest pierwsza warstwa farby w salonie. Niestety, trochę nas cofnęło w pracach, po pomiarach drzwi wewnętrznych. Niedoszły montażysta, sporo nam namieszał i musimy teraz poprawić to, co zepsuliśmy. Decyzja jednak zapadła. Końcem stycznia mamy otrzymać drzwi wewnętrzne. Jednak to my sami będziemy je montować. Do tego czasu planujemy wykończenie łazienki, pomalowanie ścian w salonie i sieni i przynajmniej rozpoczęcie kafelkowania w kuchni i salonie.
Dziś też jest pierwszy dzień zimy i pierwszy kiedy spadł śnieg. To dużo później niż rok temu. Mam nadzieję, że zima będzie łagodna. Systemy grzewcze- gazowy i kominek, działają bez zarzutu :)

środa, 14 grudnia 2011


Zaczęło się malowanie. Pierwsza warstwa farby jest na suficie w kuchni i na ścianie gdzie kiedyś stanie lodówka. Wczoraj zaszpachlowałem resztę zabudowy w rogu kuchni. Teraz czekam, aż gips wyschnie i zacznę szlifowanie, a potem malowanie :)

sobota, 10 grudnia 2011

Ściany w salonie/kuchni są oszlifowane. Od nowego tygodnia można je gruntować, a potem malować. Jednocześnie, szpachlujemy pokój na poddaszu.

sobota, 3 grudnia 2011



W ostatnich dniach pracowaliśmy na dole. Góra w grudniu pozostanie niezmieniona. Jak na razie zamontowaliśmy wentylację w kuchni na rurach spiro i zabudowaliśmy rury biegnące na poddasze. Kolejny etap to szlifowanie ścian w salonie i malowanie.

sobota, 26 listopada 2011






Na razie zakończyliśmy prace ze ściankami działowymi na poddaszu. Gdzie to było możliwe daliśmy wełnę mineralną jako wypełnienie i dokręciliśmy płyty GK z drugiej strony ścianki. Jednak większość ścian czeka na wykończenie. Przedtem elektrycy muszą położyć przewody w ściankach. A to będzie dopiero przed nowym rokiem. Tym samym na tym etapie czekamy.
W międzyczasie gipsujemy płyty na suficie i skosach, a za kilka dni zaczniemy szlifowanie ścian na parterze i przygotowania pod ich malowanie i kafelkowanie w kuchni i na podłogach.

wtorek, 22 listopada 2011


Dziś kolejny, drobny krok naprzód. Zamontowałem wentylację w łazience na poddaszu. Wszystko działa jak trzeba, jest "cug" :)
Zobaczyłem kosztorys za robociznę za naszą łazienkę. Nie powiem, zapiera dech w piersi. Coś czuję, że sam zrobię to całkiem dobrze i jeszcze zostaną pieniądze na fajne wakacje. Mam już dość zdzierstwa wykonawców. Za dużo obiecanek, za mało konkretów.

piątek, 18 listopada 2011



Zewnętrzne części ścianek działowych są już obłożone płytami GK. Teraz pora na powrót do maski na twarz i wypełnienie środka ścian wełną mineralną. Nie cierpię tego, ale nie ma wyjścia. trzeba przez to przejść.

wtorek, 15 listopada 2011


Kolejny element ściany w sypialni gotowy. Tym razem jest to odcinek od strony klatki schodowej.

sobota, 12 listopada 2011





Mamy ścianę między łazienką, a sypialnią :D

środa, 9 listopada 2011



Koniec wykonywania rusztu pod ścianki. Kolejny etap to "płytowanie" ścianek.

poniedziałek, 7 listopada 2011



Garderoba i łazienka mają już gotowe szkielety ścianek działowych. Teraz jeszcze trzeba dokończyć ścianki w sypialni i poddasze będzie odpowiednio podzielone.

poniedziałek, 31 października 2011



Ściana w pokoju Małej od zewnątrz gotowa. Oczywiście, trzeba jeszcze wypełnić ją wełną izolacyjną i położyć drugą warstwę płyt. Ale już teraz widać zarys pomieszczenia.
Taka praca bardzo cieszy :D

sobota, 29 października 2011




Ścianka zabudowuje się coraz bardziej. Już widać gdzie będą drzwi, jak będzie wyglądać klatka schodowa.

wtorek, 25 października 2011


Kolejny etap w ściankach działowych. Pokój Grażki ma już wyznaczone wejście :)

sobota, 22 października 2011





Dziś zaczęliśmy przygodę ze ściankami działowymi na poddaszu. Ścianki będą na ruszcie G-K tak jak całe poddasze. Płyta GK rulez :D

czwartek, 20 października 2011



Zamontowałem kibelek w łazience. Może to niezbyt widowiskowe osiągnięcie, ale dla mnie jednak to jest coś. Przez ostatnie dni główkowałem jak to zrobić. Dotychczasowe doświadczenie podpowiadało mi, że trzeba cierpliwie drążyć temat. I udało się, rozgryzłem wszystkie schematy, instrukcje i działa! Mamy ubikację w domu :D

czwartek, 13 października 2011

Działa już ogrzewanie w domu. Nie straszny nam mróz, chłód i inne takie. Ciągle zastanawiamy się czy brać ekipę do kafelkowania, czy jednak robić to samemu. Po ponad rocznych doświadczeniach można stwierdzić, że niemal każda ekipa coś spieprzy. Pytanie co? Może lepiej samemu, najlepiej jak się potrafi, zrobić resztę, bez niespodzianek i dodatkowych kosztów?

środa, 5 października 2011



I gotowe. Domek ma kubraczek i kolorki :D
A ja na poddaszu obrabiam już schody na strych. Ciągle idziemy naprzód :)

wtorek, 4 października 2011




Dom jest już praktycznie ocieplony i pokolorowany. Został jeszcze tylko kawałek na przodzie elewacji. Na poddaszu też postęp. Udało mi się zlicować wejście na strych. Teraz można obrabiać tę część sufitu płytami GK. Niestety, nie da rady zrobić wszystkiego samemu. Musimy liczyć na pomoc ekipy przy kafelkach w łazience i kuchni. Za dużo pracy, za mało sił i czasu.

niedziela, 2 października 2011



Dom przybiera nowe kolory :D

wtorek, 27 września 2011

Zamontowaliśmy schody na strych. Teraz już możemy kończyć wykonanie sufitu na poddaszu. Pozostaje jeden dylemat: czy powierzyć kafelkowanie łazienki ekipie, czy robić samemu? Na dziś, wolę robić to, choćby z błędami, ale sam.

piątek, 23 września 2011




Sufit prawie gotowy, czeka mnie jeszcze montaż schodów na strych. Te już kupiłem. Ale najważniejsze, to ocieplenie. Dom zmienia się na zewnątrz nie do poznania :D

poniedziałek, 5 września 2011



W pokoju Grażynki dokończyłem sufit i zacząłem układać płyty w sypialni. Mam nadzieję, że końcem tygodnie będzie 90% pokrycia sufitu. Dziś też jest ostatni dzień klimatycznego lata. Było prawie 30 stopni, ale idzie front i w nocy czekają nas burze. Jutro obudzimy się w jesiennym świecie z temperaturą poniżej 20 stopni i deszczami. Szkoda.

sobota, 3 września 2011


Pokój Grażki ma już sufit z prawdziwego zdarzenia :D


piątek, 2 września 2011


Kominek już działa! Wczoraj było pierwsze przepalenie, zatem zima, akcyza i rachunki za gaz są nam niestraszne :D


środa, 31 sierpnia 2011



Kontynuujemy przykręcanie płyt. Mamy ok. 30 % skosów gotowych. Dziś też miał miejsce kolejny etap- mamy kominek w salonie. Choć wymaga wykończenia już teraz jest piękny.