wtorek, 4 października 2011




Dom jest już praktycznie ocieplony i pokolorowany. Został jeszcze tylko kawałek na przodzie elewacji. Na poddaszu też postęp. Udało mi się zlicować wejście na strych. Teraz można obrabiać tę część sufitu płytami GK. Niestety, nie da rady zrobić wszystkiego samemu. Musimy liczyć na pomoc ekipy przy kafelkach w łazience i kuchni. Za dużo pracy, za mało sił i czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz