niedziela, 26 września 2010

Dziś bez zdjęć. Nic się nie zmieniło w stanie faktycznym. Na razie prace zamarły. Ile można było, wymurowaliśmy ścianki działowe. Teraz czekamy na instalatora przyłącza wod-kan. Od niego wszystko zależy, tzn. dalsze prace: elektryka, ścianki działowe, instalacje wewnątrz domu, wylewki i tynki. A wszystko "dzięki" partackim umiejętnościom poprzednich ekip murarskich. Teraz trzeba poprawiać. Zatem ciągle zależymy od pogody. Najbliższe 4 dni ma lać non-stop. Chociaż dach sprawdzimy ;)
Jeśli pogoda dopisze, wykonamy izolacje pionowe fundamentu, może w sobotę 2 października, i może okna i drzwi uda się wprawić? Kto wie?

wtorek, 21 września 2010




Dach gotowy. Dachówki, piorunochron, wywiewki, wyłazy- wszystko na swoim miejscu. Jakość wykonania zostanie przetestowana podczas pierwszych deszczów. Na razie całość wygląda bardzo ładnie i porządnie :)
To była pierwsza ekipa, co do której nie można mieć zastrzeżeń. Zrobili to, na czym się znają.

poniedziałek, 6 września 2010



Diabły dachowe pokryły więźbę folią paraprzepuszczalną. Nadbitka również gotowa. Komin z kominka też :)
Trwają rozmowy na temat przyłącza kanalizacyjnego i wodnego. Nie ma co ukrywać. U nas gównolot będzie sporo kosztował.

piątek, 3 września 2010


Powoli rusza dachowanie. To tylko fragment. Zobaczymy jak długo będzie trwał ten etap. W międzyczasie nadal murujemy kominy. Jak skończymy, efekt będzie widoczny.